Styl inspirowany męskim sposobem życia wyklucza już na starcie najbardziej kobiece i uważane za seksowne elementy. Mam na myśli falbanki, koronki, cekiny, duże dekolty itp. Obowiązuje raczej prosta forma i dodatki, które robią różnicę.
Najprostszymi i najbardziej uniwersalnymi elementami będą dopasowane spodnie i skórzana kurtka. Jakiekolwiek akcesoria nie zostaną tutaj dodane, będą zawsze w tyle, bo skórzana kurtka jest tak bardzo charakterystyczna. W wersji luźniejszej można dobrać do niej wzorzystą bluzkę, szal i sportowe buty. Wersja bardziej elegancka będzie zachowawcza – koszulka i buty w tej samej neutralnej tonacji kolorystycznej. Tylko duży naszyjnik będzie wyróżniał się z tego zestawu i dodawał kobiecości.
Żakiet, który jest inspirowany męską marynarką będzie zawsze dobrze wyglądał z jeansami typu boyfriend. Dodanie do takiego zestawu trampków i luźnej koszulki wydaje się oczywiste, ale typowo męskie rzeczy mogą wyglądać elegancko przełamane bardzo kobiecymi elementami. Lakierowane szpilki i świeża, biała koszula sprawiają, że luźne jeansy można założyć nawet do biura. Mam wrażenie, że nawet tak mocno sportowy zestaw jak szara bluza i spodnie z przetarciami można potraktować poważnie. Dobrać do tego parkę, teczkę i obuwie sportowe albo przełamać strojnymi kolczykami i skórzanymi botkami i torebką do ręki i zmienić całkowicie wymowę zestawu.
Spodnie są wyróżniającym się i charakterystycznym elementem stylu tomboy. Warto wybierać najbardziej uniwersalne kroje, które w zależności od okazji można zestawić ze sportowymi albo eleganckimi rzeczami. Boyfriendy i rurki można komponować z każdą potencjalną „górą” stroju.
Uwielbiam :) U mnie nawet rzadko są kolczyki, ale za to noszę kolorowe słuchawki ;)
Zestaw nr 3 absolutna rewelacja! :)
No proszę, słuchawki też mogą być ozdobą; nawet takie zwyczajne rzeczy można kontrolować i świadomie wybierać:)))
Patrzac na obrazki widze podobienstwo do sportowej elegancji. I troche frencha tez widze…
W zadnym stylu nie odnajduje sie w 100%, za to z kazdego mam cos. Straszne! O sensownie skompletowanej garderobie moge zapomniec.
Spokojnie fanko, tak dużo już pisałam o tych stylach inspirowanych męskim, że czas na coś bardziej kobiecego w końcu. Dla mnie też to będzie miła odmiana:)
Zastanawialam sie dzisiaj w jakim stylu ubiera sie Maria. Wiec zdradz, czy Twoj sposob selekcji ciuchow ma jakas nazwe?
Jest to oczywiście zlepka wszystkiego, co mi się podoba w różnych stylach. W przyszłym tygodniu rozwinę ten wątek:)))
No to czekam :-)
Hmm… podwójne hmm… sama jestem sobą zdziwiona, ale podobają mi się zestawy przez Ciebie pokazane. Szczególnie ostatni zestaw, chętnie ubrałabym go dziś do pracy, pogoda mnie tylko jeszcze bardziej nastawia na wygodny, ciepło wyglądający zestaw… Gdzie kupić taką bluzę (tą szarą)?
Przy większym budżecie na shwrm.pl od polskiego projektanta, a przy małym budżecie w dziale męskim na allegro, szukając „Fruit of the loom” :)
Te zestawy podobają mi się najbardziej z tych co tu ostatnio widziałam :) super!
Fajnie, ostatnio mocno się skupiłam na męskich inspiracjach:)
Fajne rurki w pierwszym zestawie, mogłabym je przygarnąć :) a z trzeciego zestawu „biorę” parkę, szarą bluzę i torby. Tylko wobec butów jestem kompletnie obojętna – żadna para mnie nie zachwyciła, ale ja ogólnie nie lubię butów sportowych a te na obcasach jakoś mnie nie przekonały. W sumie, w pierwszym zestawie zamiast sportowych bardziej widziałabym motocyklowe.
Też by pasowało. A ja właśnie te sportowe lakierowane ubóstwiam, dla mnie idealne…
Te sety to dla mnie trochę inspiracja do odświeżenia swoich zestawów. Poza sportowymi butami, których używam tylko do biegania, bo nie lubię i już, reszta całkiem przyjemnie zapada w pamięć. Zerknę pewnie na zakupach, jak mi to ,,gra” w praktyce i na własnej osobie ;)
Mam słabość do sportowych, w zasadzie w każdym stylu staram się je umieszczać. Dla mnie inne mogłyby nie istnieć:)
Ten drugi zestaw jest piękny! Nawet do biura bym się tak ubrała. W piątek ;)
To i tak dość elegancko:) Bardzo współczuję osobom, które muszą w pracy się ubierać w określony sposób. Ale wiem, że Tobie to się podoba.
Mario, Ty chyba siedzisz w mojej głowie, bo kolejny raz pokazujesz ciuchy, które bym chętnie żywcem wyjęła z monitora, gdyby się dało:) One dokładnie mnie wyrażają. Idealne.
To chyba dlatego, że ja też układam te zestawy trochę pod siebie. Nawet jak jakiś styl nie do końca jest mój to staram się, żeby i tak mi się podobało. Najwyraźniej mamy zbliżony gust:)
Nooo:) I pochlebia mi to:)
Extra styl,zauważyłam,ze po generalnym sprzątaniu szafy mam dużo ubrań. coś w takim właśnie stylu.Przyznaje się do dwóch spódnic w mojej garderobie.Sukienki żadnej.Za to same spodnie,bawełniane bluzki,buty na słupku.Brak u mnie koronek,kwiatuszków,falbanek.
Teraz dopiero wiem,że jestem sobą.Takie ubranie odzwierciedla mnie.
To wszystko wskazuje na styl tomboy:) Tu jest fajny link.