Największy paradoks dotyczący stylu – coś tak indywidualnego i kojarzącego się z wolnością jak styl, potrzebuje ograniczeń, żeby móc w pełni się rozwijać.

Już nie raz stawiałam na blogu tezę, że tylko wtedy będziesz mieć styl i będziesz mogła się nim cieszyć, jeśli zdyscyplinujesz się i obierzesz konkretny kierunek jego rozwoju. Trzeba się w pewnym momencie określić i odrzucić te składowe stylu, które nie idą w parze z pozostałymi. Albo zdecydować się na swobodny miks, tylko dla Ciebie zrozumiały, ale trzymać się go i nie dryfować w inne rejony. I paradoksalnie, właśnie z tą decyzją, przychodzi wolność.

Wyobraź sobie, że jesteś malarzem i malujesz obraz. Przed przystąpieniem do procesu malowania, musisz mieć w głowie jakiś ogólny zarys tego, jak dzieło ma wyglądać. Przygotowujesz płótno. Wybierasz kolory. Zamieniasz coś tak nieosiągalnego dla innych jak Twoje myśli, na coś tak konkretnego i łatwiejszego w odbiorze jak obraz. Ograniczasz swój obraz ramami. I mam tu na myśli zarówno te ramy metaforyczne, w których zamknie się idea obrazu, jak i te ramy fizyczne – drewniane listwy, które mówią, gdzie fizycznie kończy się Twoje dzieło. Wyczerpujesz temat, myślisz o kolejnym obrazie. I tak w kółko.

Czy styl nie jest jak twórczość malarza? Jesteś kobietą i dbasz o swój wizerunek. Codziennie rano działasz według planu. Na podstawie swoich upodobań, przygotowujesz dla siebie ubranie w stylu, który jest przemyślany i spójny. Ubierasz ciało, ubierasz je w kolory, faktury, zapachy. To co myślisz o swoim stylu, odzwierciedlasz swoim wyglądem zewnętrznym. Nie nałożysz na siebie ubrań w pięciu różnych stylach na raz, lecz wybierasz konkretną myśl, którą chcesz danego dnia wyrazić poprzez ubranie. Następnego dnia zmienia się myśl, zmienia się ubranie.guernicaMural przedstawiający obraz „Guernica” Pabla Picasso, źródło zdjęcia

Najlepsi malarze są spójni. Najlepsze obrazy to takie, które mają jeden temat. Jeśli do namalowania jednego dzieła, malarz użyje różnych technik, jeśli zamieści na nim wiele tematów i jeśli będzie się zwyczajnie popisywał i zawrze w nim „wszystko”, to o takim obrazie nie przeczytasz w encyklopedii, nie zobaczysz go w galerii i nie będziesz nawet zainteresowana czymś, czego nie da się streścić jednym zdaniem. Obraz, żeby robił wrażenie, musi być konkretny – musi mieć jeden temat.

W głowie jest mnóstwo różnych myśli, otoczone inspiracjami i podpatrujące inne kobiety, jesteśmy cały czas kuszone do zmian i coraz to nowych zakupów. Postawienie sobie ograniczeń, wyzwala nas, bo dopiero kiedy zamykamy nasz styl w ramach, możemy się komunikować ze światem na najwyższym poziomie. Nasz codzienny wygląd to właśnie obraz – zawartość ram. Postaraj się, by był tak konkretny jak najlepszy obraz. Następnego dnia możesz namalować kolejny obraz, ale fajnie by było, żeby z tych codziennych obrazów powstała spójna ekspozycja. Po pewnym czasie sama zobaczysz, że dojrzewasz do zmian i je wprowadzasz.

Twórczość Picasso nie była jednorodna. Artysta miała w swoim życiu różne twórcze etapy – był okres niebieski, różowy, czarny. Był kubizm, za który najbardziej jest do dzisiaj ceniony. Nie znaczy to, że przez całe życie trzeba być takim samym. Znaczy to tylko tyle, że do rozwoju i do zmian potrzebne są nam solidne fundamenty. Obierając raz konkretny kierunek w którym pójdzie Twój styl, tworzysz sobie taki fundament. Ograniczasz się po to, by pobyć w danej estetyce przez jakiś czas i dowiedzieć się czy ona spełnia Twoje oczekiwania, czy można ją bardziej eksplorować, czy może trzeba znowu zmieniać kierunek.

Gdybyś dzisiaj miała opisać fazę swojej stylowej twórczości, jak ona by wyglądała? Czy jesteś zadowolona ze swojego stylu, czy uważasz, że czas na zmiany?

Podobny wpis: Wizja to wybawienie