Jestem gotowa, jestem w końcu gotowa na tę książkę. A czy Wy jesteście gotowe?
Dzisiaj wypuszczam w świat mojego pierwszego e-booka. Książkę, która ma szansę ulepszyć czyjeś życie. 20 porad i ćwiczeń, które poprawiają styl.
E-book dla ludzi, którzy z entuzjazmem chcą podejść do swojego stylu. Chciałabym, żeby każdy go nie tylko przeczytał, ale też przemyślał i zaczął działać.
Tytuł e-booka naprawdę wyczerpuje temat, bo to są ćwiczenia ze stylu, a dokładnie 20 porad i ćwiczeń, które ten styl poprawią. 60 stron konkretów. Książka nastawiona na samodzielną pracę i działanie.
Myślę że sporo osób skorzysta z e-booka. Wyróżniłabym tu kilka grup.
- Osoby z ogromną ciekawością, które chciałyby coś zmienić w swoim stylu. Coś poprawić, nawet gdy jest dobrze. Coś ulepszyć.
- Osoby, które się trochę pogubiły i chciałyby wrócić ze swoimi szafami, ubraniami, stylem na właściwe tory.
- Osoby, którym brakuje odwagi i które same hamują swoją ekspresję.
- Osoby, którym wydaje się, że są w beznadziejnej sytuacji, że stylu nie mają lub że popadły w stylowy marazm.
Wszystkie te osoby łączy jednak jeden wspólny mianownik:
Te osoby są inteligentne i wiedzą, że styl to nie jest kwestia pieniędzy, tylko myślenia.
I ja się bardzo cieszę, że przez lata skupiłam tutaj ludzi o takich poglądach. Dla nich właśnie jest ta książka.
Ćwiczenia ze stylu - 20 porad i ćwiczeń, które poprawią Twój styl
SPIS ROZDZIAŁÓW:
1. Zmień sposób myślenia o stylu. Zamiast zaczynać zdanie od NIE, zaczynaj pytaniem od JAK
2. Myśl o sobie odważnie. Nikt nie sprawdzi Twoich myśli. W myślach nigdy się nie cenzuruj
3. Nikt nie przyjdzie na ratunek
4. Liczy się przede wszystkim codzienność
5. Trzy kategorie ubrań, które MUSISZ mieć
6. Dress up/dress down
7. Ratowanie/uwalnianie ubrań
8. Współczesne stylizowanie starych ubrań
9. Dobieraj pary do tych ubrań, które już masz
10. Mój styl to prostota, ALE…
11. Zgłębiaj temat
12. W co się ubrać na zakupy – dwie strategie
13. Od zestawu do formuły, od formuły do stylu
14. Metoda na efekt „wow”, która sprawdzi się u każdej kobiety
15. Najprostsza metoda na kolory w Twojej szafie
16. Jest jedna rzecz, na której warto się skupić
17. Wyrób w sobie nawyk zapisywania
18. Wzory na ratunek
19. Tandetna, nieskromna, dziwna – i co w związku z tym?
20. Co wypada w moim wieku?
Niezależnie jednak od samopoczucia związanego ze swoim stylem, każdy coś wyniesie z tej książki. To zawsze będzie krok do przodu i z tego jestem szalenie dumna. Dużo pewności w to, jak bardzo inspirująca jest ta książka, wlała mi moja redaktorka Ania Kopaczewska z którą pracowało mi się po raz pierwszy po prostu wspaniale. Za stronę graficzną książki odpowiedzialna jest Magda Ćwirko, która robiła ze mną Warsztaty Stylu i która zna mnie ze strony estetycznej chyba lepiej niż ja siebie :) Kolory w tej książce są takie całkowicie moje, pojawią się na jesień w mojej szafie, choć już teraz lubię je przemycać na ustach i w biżuterii – wiśnie i złoto.
Jestem bardzo podekscytowana i spełniona, ale jednak mam kilka uwag, które muszę tu Wam napisać!
1.
Proszę, niech Was nie zwiedzie, że książkę się lekko czyta. Nie pozwólcie sobie wydać pieniędzy na coś, co przeczytacie, a czego nie wykorzystacie. Proszę, pochylcie się nad każdym rozdziałem, zastanówcie się, co możecie u siebie zmienić, jak możecie wykorzystać myśl, które Wam przekazuję. Pragnę, żebyście działały. Pragnę, żebyście poprawiały swój styl małymi kroczkami albo wielkimi krokami, ale żebyście kierowały się do przodu -> byle do przodu!
2.
E-book będzie kosztował 99zł, ale chciałabym nagrodzić osoby, które mi zaufają i które kupią go szybciej, więc zdecydowałam, że przez pierwszy tydzień sprzedaży książka będzie dostępna za 69zł. W przyszłym tygodniu, ze środy na czwartek, ustawiona zostanie cena regularna.
3.
Chcę promować tę książkę, ale w takiej formie, żeby skorzystali na tym również czytelnicy, którzy jej nie kupią. Wymyśliłam więc, że na instagramie i facebooku będę Wam zadawać codziennie jedno stylowe pytanie, które ma skłonić Was do refleksji. Dlatego mam nadzieję, że wybaczycie mi przypominanie o książce przez ten tydzień, a jednocześnie wybaczycie mi ciągniecie Was za język w sprawach stylu :))) Zapraszam Was na mój instagram lub facebook, żeby być na bieżąco z pytaniami!
4.
Napisałam książkę tak, żeby z podniesioną głową sprzedawać później wartościowy produkt. Nie znajdziecie tu niczego, co można sobie po prostu wygooglować – nie mam tupetu, żeby pisać takie niekreatywne rzeczy i je wyceniać. Jestem dumna, że piszę od siebie i że tak jak mój blog, ta książka będzie jedyna w swoim rodzaju. Moje myśli przerabiane na wiele dennych sposobów odnajdywałam już na niejednym blogu, ale dzisiaj czuję się tak, jakbym miała jakąś koronację swojej twórczości. I nie chce mi się dzisiaj być skromną. Bo napisałam super książkę, taką jaką sama bym chciała przeczytać.
Dziękuję wszystkim, którzy dodawali mi otuchy, a zwłaszcza tym komentującym, którzy wyrazili swoją radość z mojego powrotu do regularnego pisania. Pokochałam dzięki Wam pisanie na nowo i nie zamierzam przestać tego robić!
Inaczej niż zwykle, mam zamiar przez ten tydzień chodzić dumna jak paw :)
Jeśli macie jakieś pytania dotyczące książki, piszcie.
Właśnie ściągnęłam i czytam :)
Tak trochę nie na temat, ale bardzo mi się podoba nowy wystrój bloga! Ten burgund jest bardzo ciemnozimowy i bardzo Mariowy :).
Dzięki, o dziwo znalazłam też takie kolory latem w naturze i to jest bardzo inspirujące, że nie tylko muszą się kojarzyć zimowo i świątecznie. Ale mój ulubiony aranż to jest oczywiście ten przytulny, świąteczny :)
Czy Ty zaprojektowałaś okładkę? Bo jest bardzo spójna z nowym wystrojem bloga i taka bardzo Twoja też :) Od razu się widzi odwołanie do Twojego gustu, poczucia estetyki, typu kolorystycznego, a nawet osobowości – przynajmniej tej, którą prezentujesz na blogu.
Ja miałam jakąś wizję, ale moja Magda, która ze mną robiła pierwszą książkę jest odpowiedzialna za grafikę. Dziękuję serdecznie, też tak czuję, że książka jest bardzo moja :)
Jestem kompletna noga w tych sprawach więc zadam może głupie pytanie.. Czy ebook można czytać zarówno na telefonie jak i na czytniku kindle?
Serdeczne gratulacje! Kreatywność się ceni Ja bym jeszcze chętnie czytała kompendium analizy kolorystycznej w Twoim niezwykłym wydaniu. Choć muszę przyznać, że wpisy na blogu to istna perełka i lubię do nich wracać. Wiem, że już odchodzisz od nich trochę ale mają szczególne miejsce w moim sercu i wyobraźni.
Dziękuję, pierwotnie przygotowywałam książkę o tematyce kolorów i nie składam w tym temacie broni. To na pewno :) Książka jest w pdf, ale wygląda ładnie na kindlu i telefonie.
Och, to nie składaj absolutnie bo masz do tego dryg! A jeśli chodzi o te nowe opisy, które nie są tak jednoznaczne jak pierwotne i zostawiają trochę miejsca dla intuicji to tylko na plus. Już nie mogę się doczekać lektury!
Bardzo się cieszę, że myślisz o książce na temat kolorów! Twoje przemyślenia na ten temat to dla mnie kopalnia inspiracji, a (co może trochę tu nietypowe) korzystam z nich przede wszystkim w swojej pracy zawodowej (jestem architektem, projektuję też wnętrza). Bardzo często świadomie (lub nie ;) ) korzystam z Twojej poprzedniej książki komponując palety dla wnętrz lub rewidując swoje pomysły :) Czekam na pozycje o kolorach (oczywiście Twojego nowego e-booka też już mam)!
A czy treści z e-booka są całkowicie nowe, czy jest to raczej rozszerzenie tych z bloga?
Nowe! Dbam o to, żeby rozróżniać książki i bloga. Na blogu daję treści za darmo (z potrzeby serca, to nie jest wyrzut :) ) i nie miałabym śmiałości powtarzania ich w książce i wyceniania tego. Książka jest bardziej poradnikowa niż blog -> nie ma obrazków, zmusza do pracy.
To najwyraźniej musi Cię dobrze znać, ale wyjątkowo dobrze wyczuć Twoją estetykę, bo graficznie wszystko jest wręcz w punkt.
A skąd właściwie pomysł, żeby tym razem był ebook? Nie chciałaś już tradycyjnej formy?
Nie, nie, tradycyjna forma już była i nie dawała mi pełnej kontroli we wszystkim, tak jak e-book, który jest całkowicie na moich warunkach!
Masz w planach jeszcze inne wydawnictwa?
Gratulacje wielkie
Nic tylko: wow!!! Niezmiernie się cieszę i nie mogę się doczekać ❤
Mario, jesteś absolutnie bezkonkurencyjna w zakresie swojej wiedzy i umiejętności twórczego inspirowania do zmian. Dzięki Twojej pierwszej książce oraz indywidualnej poradzie określiłam swój styl, pozbyłam się niepotrzebnych ubrań i dodatków i nareszcie wiem w czym czuję się fantastycznie i naturalnie jednocześnie. Dziękuję ❤️ a do ebooka siadam zaraz po uśpieniu dzieci :)
Jest mi ogromnie miło to Aniu czytać, dziękuję za zaufanie!
Oczywiście zakupię e-booka, jako wierna czytelniczka posiadająca poklejone, popisane „Warsztaty stylu” z autografem Autorki :) Ale cena 99zł trochę mnie zdziwiła. Rozumiem że takie (chyba) są ceny e-booków od instagramowych twórców. Wyobrażam sobie że jest to czyjaś praca i wyobrażam sobie jakie koszty zostały w to włożone. Mimo wszystko 99zł wydaje mi się relatywnie wysoką ceną w porównaniu na przykład do papierowych książek w księgarni. Nie jest to zarzut, może raczej taka luźna refleksja jaką chciałam się podzielić…
Miałam podobne odczucia, dopóki sama się za to przedsięwzięcie nie zabrałam… Póki co, przez pierwszy tydzień ustaliłam cenę na 69zł. To, że napisałaś „oczywiście” na początku zdania, to jest dla mnie jeden z większych komplementów.
Może cena na pozór wydaję się wysoka ale zwróćcie uwagę, że Maria przez wiele lat dostarcza nam bardzo rzetelne, sprawdzone i niepowtarzalne artykuły które dostajemy za darmo na jej blogu. Bardzo chętnie z tego korzystamy i nie pytamy ile czasu nad nimi spędziła i ile powinniśmy jej za to zapłacić. Dlatego doceńmy jej pracę i pozwólmy jej dalej pisać bloga. Dajmy jej siłę do działania, do pisania kolejnych ciekawych artykułów i książek.
Dziękuję <3
Dokładnie tak samo do tego podchodzę. Odkryłam Marię dopiero w zeszłym roku, zdecydowanie za późno! Treści, które tutaj znajduję są dla mnie bardzo inspirujące i z przyjemnością docenię pracę Marii kupując e-booka.
Dokładnie tak! Ileż propozycji w kolażach z linkami do sklepów. Ile porad i gotowych zestawów. A w dodatku Maria z tego co kojarzę za darmo pomagała w określeniu typu kolorystycznego. Każdy kto choćby pisał pracę dyplomową, wie ile to pracy i to nawet takiej odtwórczej często…
Za chwilę lecę kupić i nie mogę się doczekać pracy. Jesteś dla mnie najważniejsza od lat jeżeli chodzi o pracę nad moim stylem. W 2016 pomogłaś mi w znalezieniu moich kolorów i uporządkowaniu szafy i zapoczątkowałas moje zainteresowania w tym obszarze, które trwa do dzisiaj. Strasznie się cieszę, że regularnie piszesz, a o e-booku nawet nie marzyłam. Wielkie gratulacje!
Dziękuję Ci bardzo za takie wielkie zaufanie!
Gratulacje! Bardzo podoba mi się Twoje zdjęcie promujące e- booka – świetnie wyglądasz, wszystko się jak dla mnie zgadza :) zainteresował mnie wisiorek, to sekretnik?
Nie, to takie moje ukochane coś z COS, jednolite i gładkie jajeczko i żałuję, że kupiłam sobie tylko złote, bo potem jak się zorientowałam, to srebrnego już nie było :(
Gratulacje Mario! Cudownie się rozwijasz, jestem wielką fanką Twojego bloga i mam poprzednią książkę. A nawet kupiłam wtedy więcej egzemplarzy na prezenty. Ściskam :)
Bardzo, bardzo mi miło czytać to spod klawiatury tak stylowej kobiety <3
Gratuluję! Teraz już wiadomo, co zabrało Cię z bloga :) Chętnie poznam nowy ebook, bo książkę Twoja bardzo polubiłam i jestem fanką blooga, oczywiście. Kolorystyka burgundowa jest przepiękna! Gdyby mnie ktoś zapytał jaki kolor wybrała Maria, to pewnie powiedziałabym butelkowa zieleń, którą dzięki Tobie polubiłam…ale myliłabym się, bo Ty zawsze czymś zaskoczysz, co bardzo doceniam i lubię :)
Serdecznie dziękuję. Takie wiśnie i burgundy to jest coś, co kocham od małego i temu właśnie dałam upust :)
Ogromne gratulacje! Mam Twoje Warsztaty Stylu i bardzo dużo z nich wyniosłam w układaniu własnej szafy i poznaniu, co tak naprawdę lubię w ubraniach. Rozważam ebooka :) Twój blog to jeden z garstki, które czytam regularnie. Cieszę się, że się rozwijasz i trzymam kciuki za cały sklep!
Dziękuję Beata, zapraszam Cię na dzisiejszy wpis, tam opowiadam więcej o tym, co można znaleźć w e-booku <3
Kupię na pewno. Twój blog pozytywnie odmienił mój wizerunek, a w szafie (a właściwie w kartonach po przeprowadzce) muszę zrobić porządki. Wydam 69 zł, zaoszczędzę setki, tysiące na nietrafione zakupy. W ten sposób na to patrzę…
Dziękuję, nie mam śmiałości używać sama tego argumentu, ale tak – sądzę że bardzo się opłaca kupić moją książkę.
Mario, czy planujesz wersję tradycyjną – papierową?
Nie, ale można sobie ją wydrukować do własnego użytku, do czego zachęcam!
Wow, gratuluję, wygląda smakowicie, a i treść zapowiada się świetnie zagapiłam się i cena promocyjna przeszła mi koło nosa może jeszcze kiedyś wróci i skorzystam czy ten e-book zawiera mocno inne treści niż „Warsztaty stylu”?