W kobietach o typie ciepłej jesieni nie dopatrzysz się chłodu. Skóra jest przyjemnie złotawa, oczy mają w sobie ciepły blask, a włosy tylko czekają na smagnięcie złocistym lub rudawym kolorem. Gdy tylko przyłożysz do twarzy ciepłej jesieni rudą chustkę lub pomalujesz jej usta najszlachetniejszą czerwienią zobaczysz taką spójność, że nie będzie wątpliwości jaki to typ.

Prawdziwa jesień jest bogata i to jest słowo klucz dla wszelkich jej kolorów. Zdecydowanie i bez wątpliwości ten typ powinien otaczać się złotem. Trudno by złoto było neutralem, ale spokojnie może pełnić funkcję uniwersalnego dodatku. Neutrale dobrze byłoby wybrać tak, by były znakomitym tłem do najpiękniejszych kolorów prawdziwej jesieni czyli czerwieni i rudości, a jednocześnie by pięknie obramowywały urodę tego typu. Cera musi promienieć przy dobranym neutralu.

Jako najoczywistszy kolor bazowy pojawi się nam nasycony, bogaty brąz. Taki wręcz wpadający w czekoladę. Smakowity brąz. I od razu kojarzą się z nim najbardziej jesienne faktury, czyli skóry i zamsze. Ten kolor jest tak korzystny, że można iść na całość. To jest prawdziwa czerń ciepłej jesieni. W razie jakichkolwiek wątpliwości tej barwie można zaufać. Preferowane jest łączenie jej ze złotem, ale szczerze mówiąc oziębiona srebrem też wygląda elegancko.kolory ciepłej jesieni

Dopełniającym kolorem lub neutralem samodzielnym może być też oliwkowa zieleń. Ten kolor bardzo korzystnie wygląda przy karnacji, która ma ciepły odcień. Jego dodatkową zaletą jest wszechstronność – to on ze wszystkich kolorów z jesiennej paletki będzie najlepiej wyglądał z chłodnymi barwami. Jeżeli prawdziwa jesień chciałaby założyć białą bluzkę, idealnym zestawieniem będą do niej ciemnozielone materiałowe spodnie i złota biżuteria, ponieważ całość i tak będzie sprawiała ciepłe wrażenie, mimo bezkompromisowości bieli. baza dla ciepłej jesieniNajważniejszą zasadą przy komponowaniu garderoby dla tego typu jest uzyskanie przewagi ubrań w bogatych kolorach. Jeżeli jest taka możliwość dobrze by było trzymać takie barwy jak najbliżej twarzy, mówimy więc o górach stroju. Dół może jak najbardziej pozostać w kolorach, które nie należą do palety (czerń, biel, jeans), choć jak zawsze spójność osiągnie się dzięki podobnej palecie zarówno góry, jak i dołu stroju.

Jak Wam się podobają kolory bazowe dla tego typu? Czy widzicie jakieś możliwości rozwinięcia neutrali dla prawdziwej jesieni?