Partnerem tego wpisu jest sklep internetowy Zalando.


Dlaczego nie wszystkie kobiety noszą sukienki? Mam wrażenie, że chociaż na każdym kroku podkreślamy to, że w sukienkach wygląda się ładnie, łatwiej przychodzi nam noszenie na co dzień zestawów typu: jeansy i bluzka, spodnie i koszula czy nawet spódnica i bluzka. Mnie samej również łatwiej jest wystylizować czarny top i jeansy, niż zastanawiać się nad tym jak ograć sukienkę. I zastanawiając się nad tym, co może być tego przyczyną, doszłam do wniosku, że chodzi o buty.

Nie ma żadnej filozofii w tym, by do jakiejkolwiek sukienki włożyć buty na obcasie. Wtedy praktycznie zawsze wygląda się ciekawiej – noga jest dłuższa, a sukienka nabiera eleganckiego charakteru. Jednak obcasy nie sprawdzają się dobrze na co dzień, kiedy jesteśmy aktywne, musimy się szybko przemieszczać czy pokonać jakiś większy dystans. Dlatego obmyśliłam pięć formuł, które ułatwią łączenie sukienek z wygodnymi butami.

Podkreślam, że dla mnie te połączenia, które tu prezentuję są optymalne. Ale oczywiście każde z tych rodzajów butów i sukienek, można z powodzeniem łączyć z innymi rodzajami butów i sukienek. To są moje propozycje na uniwersalne formuły, ale wierzę, że Wy też macie fajne pomysły na ogrywanie sukienek z butami innymi niż szpilki.

FORMUŁA NR 1

Luźna, krótka sukienka + wsuwane buty

Po angielsku ten typ sukienki nazywa się shift dress. Jak się domyślacie, chodzi o krótką sukienkę, nie przylegającą zbytnio do ciała, kojarzoną głównie z latami sześćdziesiątymi (choć można tu dostrzec podobieństwo do flapper dress z lat dwudziestych). Takie sukienki wyglądają świetnie z wsuwanymi butami: lordsami i mokasynami. Jako, że pasują głównie kobietom o raczej drobnej posturze i prawie zawsze wyglądają dziewczęco, przełamywałabym je obuwiem inspirowanym właśnie męską modą.

Sukienki: 1, 2, 3, 4, 5.
Buty: 1, 2, 3, 4, 5.
Mój faworyt: połączenie sukienki nr 3 z butami nr 4.

FORMUŁA NR 2

Zwiewna sukienka w drobny wzór + zamszowe botki

Do delikatnej sukienki starałabym się dobrać mocne, rockowe wręcz obuwie. Jestem wielką fanką zamszowych botków latem i sama w tym roku, po długiej przerwie, znów się w nie zaopatrzyłam. Ten rodzaj stylówki kojarzy mi się bardzo z latami dziewięćdziesiątymi. Fajnie wyglądałyby tutaj też martensy albo kowbojki. Więcej kwiecistych sukienek jest tutaj.

Sukienki: 1, 2, 3, 4, 5.
Buty: 1, 2, 3, 4, 5.
Mój faworyt: połączenie sukienki nr 2 z butami nr 5.

FORMUŁA NR 3

Koszulowa sukienka + żeglarskie buty

Takie połączenie jest świeże, eleganckie, ale z łatwością da się je stosować na co dzień. Można tutaj dobrać i torebkę koszyk, i skórzany plecak, i płócienną torbę… Koszula może być i luźna, i zawiązywana w talii. Całość kojarzy się oczywiście ze stylem preppy, ale dla mnie jest to uniwersalny, ponadczasowy zestaw, który zawsze będzie aktualny.Sukienki: 1, 2, 3, 4, 5.
Buty: 1, 2, 3, 4, 5.
Mój faworyt: połączenie sukienki nr 5 z butami nr 4.

FORMUŁA NR 4

Bieliźniana sukienka + baleriny

To połączenie ubrań widzę na szczupłej kobiecie, z gładkim koczkiem i mocnymi ustami. Raczej nie dodawałabym tu biżuterii, no może delikatny łańcuszek. Pierwsze skojarzenie to prostota lat dziewięćdziesiąty i estetyczny minimalizm łączony z Calvinem Kleinem czy Donną Karan. Zamykam oczy i widzę Christy Turlington w tym zestawie.

Sukienki: 1, 2, 3, 4, 5.
Buty: 1, 2, 3, 4, 5.
Mój faworyt: połączenie sukienki nr 1 z butami nr 5.

FORMUŁA NR 5

Sportowa sukienka + białe sportowe buty

W miarę prosta sukienka, bez natłoku ozdobników i wymyślnych wzorów, a do tego obuwie, które w moim odczuciu jest tak neutralne, że zbliża się tą neutralnością do gołej stopy :) Białe buty pasują tak naprawdę do wszystkiego, ale dla mnie jednak noszenie kwiecistych sukienek i sneakersów nie jest tak znaczące jak pójście w dobitny przekaz: sportowa góra + sportowy dół. Sukienki w kratkę też fajnie się prezentują z białymi butami.

Sukienki: 1, 2, 3, 4, 5.
Buty: 1, 2, 3, 4, 5.
Mój faworyt: połączenie sukienki nr 2 z butami nr 2.

A ja właśnie, po długiej przerwie od sportowego obuwia, kupiłam sobie model, który skrycie uwielbiałam już od dawna. Noszę Stany Smithy do wszystkiego i naprawdę mam wrażenie, że one nie gryzą się z żadnym elementem stroju.

Ramoneska ONLY
Sukienka Anna Field
Torebka DKNY
Naszyjnik ONLY
Buty Adidas Originals

A sukienkę już miałam na sobie również z zamszowymi botkami i z moimi lakierowanymi szpilkami i muszę powiedzieć, że za każdym razem dopasowywała się do charakteru butów. Kameleon!

I od razu proszę Was o wybranie swojego ulubionego połączenia. Czekam też na Wasze formuły – jaki typ sukienki z jakim typem butów. Rozmawiamy dzisiaj o butach innych niż na wysokich obcasach 🙂 Jeśli macie ochotę, możecie ilustrować rzeczami z Zalando.