Dziesięć zdjęć, które sobie zapisałam, przeglądając oferty sklepów internetowych. Coś wpadło mi do oka, jakieś kolory wydały mi się ładnie połączone, całość stylówki do mnie przemówiła albo chętnie założyłabym coś takiego :)

biel z neutralem

Do końca życia będę to powtarzać, ale chcę, żeby każdy skorzystał z tej myśli: biel najszlachetniej wygląda ze stonowanymi neutralami – khaki, beż, brąz, spokojny niebieski itp. Nie ze złotem, nie z czernią, nie z neonami, tylko właśnie ze stonowanymi neutralami. Więc jak na przykład wybieramy się na jakąś uroczystość i mamy białe buty, torebkę lub marynarkę, to raczej nie radziłabym dobierać do tego krzykliwych kolorów, bo efekt może (nie musi) być tani.

drobne wzory naraz

Bardzo do mnie przemawia połączenie tych wzorów. Kluczem do tego, że to się udało jest subtelna różnica w wielkości wzorów i dokładnie taka sama kolorystyka w przypadku tych wzorów. Ja sama ostatnio łapię się na tym, że daję wzorom więcej szans w szafie. I lubię właśnie takie bezczelne nagromadzenie wzorów w jednej stylizacji.

złoto jako wykończenie prostoty

Mocny kolor nie wygląda źle z bielą, ale to oczywiście nie podważa tezy jaką postawiłam przy pierwszym zdjęciu :) Biżuteria Mango w tym sezonie jest przepiękna. Jak klikniecie na link, znajdziecie tam jeszcze jedną aranżację tych korali, ale moim zdaniem mniej udaną. PS. Krzesło na którym siedzi modelka jest fantastyczne.

całość na plus

Całość tej stylówki, ale również biorąc pod uwagę pozę i urodę modelki bardzo mnie porusza. Absolutnie skopiowałabym to, jest to bardzo w moim guście – tego typu metodyka przy układaniu outfitu jest mi bliska, a w szafie mogłabym mieć ileś wersji takich spodni, bluzek, biżuterii i dałabym radę tak chodzić przez wieczność :)

fajne proporcje i prostota

Ten krój koszulki wydaje się nie być odkrywczym, ale trzeba się sporo naszukać, żeby znaleźć odpowiednią długość rękawa i zabudowany dekolt zarazem. A połączenie z jasnymi spodniami może nie do końca mnie na ogół porywa, ale tutaj szczerze mi się spodobało. Znowu pięknie wystylizowana modelka, choć to przecież wszystko takie proste.

pomysł na koszulę

Mam taką koszulę, nie mam takich spodni, ale może przyszedł czas na jasne jeansy czy chinosy. Bardzo fajnie, że dodatki są naturalne. Zwykła stylówka, a czytelniczki dobrze wiedzą, że właśnie takie są najlepsze.

cekiny i marynarka

Zrobiłam to, ubrałam się tak. Możecie zobaczyć na mojej rolce na instagramie, o tutaj. Nie podoba mi się na modelce, kiedy marynarka jest rozpięta, widać to na innych zdjęciach. Jednak ten moment błysku zaraz pod dość konserwatywnym połączeniem białego topu i czarnej marynarki jest przegenialny. Uwielbiam tak się ubierać i właśnie w tym wydaniu, moje cekinowe spodnie dostarczają mi najwięcej radości. Szukam teraz tylko okazji, żeby ten strój zakładać częściej :)

odważne wzór i kolory

Myślę że chciałabym się tak ubrać, uczesać i dołożyć do tego takie kolczyki. Świetna sukienka, piękne odważne kolory i ten zwierzak przechadzający się po udach :) Krój sukienki również w moim guście, bardzo ciekawie rozwiązane ramiona. Niby przychodzi mi na myśl dołożyć tu białe sportowe buty, ale chyba jednak nie zrobiłabym tego tej sukience i poszłabym w coś bardziej eleganckiego.

super proporcje

Wszystko luźne, ale wcale nie takie znów za duże. Pełny relaks, dobrze zgrane kolory. Czasem widzę, że kobiety dokładają do tego typu zestawów czarny pasek i/lub czarne buty i też to szanuję, choć preferuję taką wersję jak na modelce. Znowu – najlepsze połączenie dla bieli, czyli spokojny neutral.

użycie neonu

Świeżo i fajnie. Lubię neony na kimś, a ostatnio lubię też patrzeć na neony w wystroju wnętrz. Ale tylko patrzeć. U mnie we wnętrzach rządzi przytulność i spokój :) Dobra formuła na strój: neon plus graficzny mocno wzór plus gładka rzecz w jednym z kolorów zawartych we wzorze.

Wygrywa dla mnie zdjęcie modelki z jasną torebki, ale oczywiście kocham również cekinowe spodnie. Reszta inspiracji też będzie w jakimś stopniu zrealizowana.

Czy coś Wam się tutaj spodobało?