Linki do torebek: VOOC, Asos, Ralph Lauren, Ryłko, Mango, Baron, Hoffmann
Najbardziej przekonują mnie trzy sposoby łączenia tego koloru z innymi, mam zamiar któregoś z nich się podjąć (jeśli nie wszystkich).
1) z bielą – moje ulubione zestawienie, absolutny hicior jeśli chodzi o dekorację wnętrz. Białe ściany i ciemne meble oraz podłoga to zawsze były i będą moje wnętrzarskie klasyki. Myślę, że spokojnie można to też przełożyć na ubiór.
2) z delikatnym niebieskim – widzę tu szczególnie błękitne koszule i ciemnobrązowe teczki zamszowe, a na to kraciaste marynarki, na dole ciemny jeans, a może sztruks. Tak troszkę w klimatach lat 70-tych.
3) z kolorami wina – śliwki, ciemne czerwienie, róże, głęboki fiolet, borda. Typowo jesienne kolory, wszystkie razem, dopełnione ciemnym i głębokim kolorem ust.
Która torebka podoba Wam się najbardziej? Czy lubicie czekoladowy brąz? Jakie są Wasze ulubione zastosowania tego koloru? Dla mnie najpiękniej wyglądają stare meble i muszę przyznać, że jest to również mój ulubiony kolor włosów u kobiety.
Kupiłabym pewnie tę, gdybym lubiła brązy:
https://www.gino-rossi.com/ona/akcesoria/torebki/torebki-na-ramie/xw2825-elb-bgbw-3337-t
Nie noszę brązów, bo wyglądam w nich jakbym była chora. Ale bardzo podoba mi się połączenie głębokiego brązu z grantem, szczególnie czarnoskóre dziewczyny z makijażem oczu w kolorze granatowym.
P.S. Nie uprawiam lobbingu i nie pracuję w Gino Rossi, a jedynie się w nim kocham :)
No i zaskoczyło mnie, że to w 100% polska marka.
W życiu bym nie powiedziała, że chciałabyś torebkę z frędzlami :)
Dobre frędzle nie są złe :) Ostatnio często noszę (oczywiście nie do pracy) bluzkę z frędzlami.
https://www.unisono.eu/bluzka-1933-bianco.html
Np. Lupita Nyong :))
Też o niej pomyślałam, czyli chyba była już taka stylizacja :)
https://zendelion.com/
tu powinnaś coś znaleźć.
Mnie sie najbardziej podobaja z Asos i Ralph (choc link z mojego urzadzenia niestety nie dziala). We wnetrzach mnie rowniez bardzo podoba sie polaczenie bieli z ciemnyn brazowym, ale tylko na poziomie intelektualnym, najlepiej czuje sie w pomieszczeniach niekontrastowych, w bardzo jasnych, cieplych kolorach z drewnianymi meblami i podlogami.
Miałam błąd w linku, już go poprawiłam, dzięki. Kochanie, ile mi się rzeczy na poziomie intelektualnym podoba – mieszkań i domów by nie starczyło do urządzania, trzeba iść na kompromisy, haha :)
Skoro dostalam wskazowke, to zapytam o szczegoly. Jak realizujesz tego typu kompromisy, zeby nie bylo balaganu w stylizacji?:)
Podoba mi się taki schemat myślenia o wystroju wnętrz, że nie idziemy z określonym stylem na wnętrze, tylko dajemy sobie luz i przemycamy nasze upodobania w małych rzeczach, jeśli te upodobania ogólnie się wykluczają. Eklektyzm pełną parą. Choć tak naprawdę to też unikanie nadmiernej dekoracji.
Maria, podlinkujesz proszę torebkę Ralph Lauren? link nie działa :(
Działa, już poprawiłam :)
Mnie podoba się Ralf L i Baron. Chociaż torby zamszowe niezaleznie od koloru ( tak jak i buty zresztą) sa bardzo niepraktyczne, ponieważ nieestetycznie się przecierają, a takze nie daje się ich skutecznie wyczyścic. Taka brązowa to może dłużej być czysta,niż np beżowa, ale i tak będzie widać bardzo ciemne zagniecenia, bo one zwykle są miękkie. Mam słabośc do zamszu i często kupuję, ale niestety zbyt krótko używam. Zdecydowanie wygrywa dobrej jakości skóra licowa ze szlachetnym połyskiem – nie do zdarcia.
Zamsz w takim głębokim kolorze wygląda cudownie na początku, kojarzy mi się z kakao ta struktura. Niestety też musiałam się pożegnać z czarnymi botkami zamszowymi, bo to czasem jest nie do odratowania. Dlatego jak coś zamszowego jest przecenione to wtedy się jeszcze względnie opłaca brać, bo w pełnej cenie to może być potem dosyć szybko przykro.
Najbardziej podoba mi się torba od Ryłko, choć ta od VOOC mnie intryguje, ale nie wiem czy potrafiłabym stworzyć z nią ciekawą stylizacje. Ale czekoladowa torba w połączeniu z delikatnym niebieskim ( od razu przychodzi mi na myśl koszula i styl preppy) i z kolorami wina ( w sam raz na jesień <3) będzie wyglądać obłędnie. Sama najbardziej lubię kolor czekolady na włosach ( nie.za ciemny, ciepły, wielowymiarowy) oraz w mojej filiżance w postaci kakao lub gorącej czekolady :)
Właśnie, takie preppy albo klimaty starych filmów z Redfordem :) On często nosił brązy, tweedy, kraty!
Ryłko jest świetna!
Widziałam ją na żywo i wygląda bardzo fajnie :)
Dla mnie Ralph – jedyna ok, przyznam, że nie lubię brązowych torebek i butów. Ubrań też niestety, lubię brąz na włosach, meblach, pianinach. Ostatnio ciemny brąz miałam też na paznokciach i zaskakująco mi się podobał. Nie lubię go w tych typowych jesiennych zestawieniach, natomiast coraz bardziej kusi połączenie z niebieskim, turkusem, o np tak: https://ubierajsieklasycznie.pl/wp-content/uploads/2014/04/6-br%C4%85z-i-turkus-Kinia.jpg
niesamowite połączeniekolorystyczne – zdecydowanie niebanalne i w pewnym stopniu oszałamiające :D
Było kiedyś takie zdjęcie Anne Hathaway w turkusowej sukience. Ale to pięknie wyglądało, miała wtedy długie ciemne włosy!
Podobna jest do Ciebie, Mario☺
Popieram!
kaay zgadzam się z Tobą w pełni. Z tego zestawienia tylko Ralf Lauren. Pozostałe troszkę „sztywne”. Sama też brązu nie noszę. Mam jedną brązową torebkę i to moja jedyna brązowa rzecz i oczywiście leży w szafie.
również kocham ten kolor choć moja brązowa torebka zdecydowanie nie jest w takim odcieniu, ale może kiedyś takową nabyję,najlepiej w wersji XL.
Kochana Mario,może jakiś post o kardiganach z grubszym splotem i z lepszym składem ale znów o niepowalającej cenie bo szukam, szukam, ale chyba nie tam gdzie trzeba :(
Tak, zrobię, bo wiem, że większość czytelniczek zawsze też szuka, w tym ja :)
bardzo się cieszę! :)
Głupio mi się tak bezpardonowo reklamować, aczkolwiek nie mogę się powstrzymać przed podlinkowaniem zdjęć torebki którą posiadam, a chętnie oddam za 120 zł :) no skoro można linkować sklepy ..
Jest z kolekcji Jimmy Choo dla H&M, a skóra jest TAK gruba, że chyba nigdy nie widziałam takiej w torebce, myślę, że pomimo produktu sieciówkowego tabliczka z takim nazwiskiem zobowiązuje ;)
I jak na model męski przystało jest to rzeczywiście XL, acz przez kształt torebka wygląda zgrabnie.
http://s833.photobucket.com/user/snapplez/media/IMG_0509.jpg.html
Jeśli byłaby Pani zainteresowana czekam na kontakt garcija@onet.eu.
Joanna
Chyba najbardziej podobaja mi sie te zamszowe, Mango i Lauren. Mysle, ze brazowy zamsz wyglada bardzo szlachetnie. Mialam kiedys cudna torbe od Prady w takim wlasie kolorze starch mebli ale po zmeczniu materialem niestety sprzedalam ja na Ebayu. Straszeni tego zaluje. Teraz wiem, ze takie rzeczy sie nie nudza, one sobie po prostu musza odpoczac :) Zdcydowanie te polaczenie kolorystyczne, cudnie je „robia” Michael Kors i Ralp Lauren. Czesto zagladam na ich konta Instagramowe po inspiracje.
Ana
http://www.champagnegirlsabouttown.co.uk
Z pewnością zamsz nie jest tak uniwersalny i niezniszczalny jak licowa skóra, ale tak pięknie zmiękcza stylówkę i dodaje takiej jesiennej nostalgii do stroju. Podobają mi się też granatowe torebki z zamszu.
Najpiękniejsze to od Hoffmana, Mango oraz Asos.
Sama posiadam brązową torebkę, ale jest to listonoszka małych rozmiarów. Znaleziona w szafie mojej mamy ;) Kolor piękny, uniwersalny i bardzo pasuje do wielu rzeczy. Widziałaś ją na pewno na moim Instagramie :) (Może się tu wyświetli?)
https://www.instagram.com/p/BImy8ZkBngp/
Najbardziej lubię połączenie ciemnego, czekoladowego brązu ze złotem. Kojarzy mi się z Afryką, z ciężarem bransolet tamtejszych kobiet i bogactwa natury. Także niby oklepane połączenie oliwkowej zieleni i brązu też jest zachwycające, jesli oprawi się to w odpowiedni sposób. ;)
Do tej oliwkowej zieleni i brązu to się aż prosi srebrem i bielą jeszcze pojechać :) Brąz wydaje mi się sympatyczniejszy od czerni, ale nie ze wszystkimi kolorami można go moim zdaniem łączyć. I też czasem mam wrażenie, że jak brązowe ubranie się trochę chociażby spierze, to już jest do niczego.
Oj, tak. Ciemne brązy są piękne. Z ciekawości zaczęłam przeglądać w takich kolorach i trafiłam na nowy model mojej czarnej;
https://www.facebook.com/DzikiJozef/photos/pcb.1149781901754135/1149781111754214/?type=3&theater – piękny odcień! A i te torebki mają w sobie to, co najbardziej do mnie przemawia; prostą formę w nieoczywisty sposób przełamaną ciekawymi okuciami, które kojarzą mi się z cięższymi rockowymi klimatami ale w taki całkowicie nieoczywisty sposób. Kocham swoją torebkę od Józefa :D
Z wymienionych przez Ciebie najbardziej podoba mi się Ryłko, szkoda, że niedostępna.
Bardzo ładne są te torby. Ryłko pewnie jeszcze można dorwać stacjonarnie. Ja ostatnio widziałam tę torebkę w sklepie.
Od jakiegos czasu przymiarzam się do kupienia torby Dikiego J., myślałam konkretnie o tym modelu http://www.dzikijozef.pl/#42; Stąd moje pytanie – czy ta torba jest jakoś zamykana? Nie widzę na zdjeciu żadnego zamka/zapięcia i to mnie jakoś zniechęca do kupna. Czy nie jest to jakoś niekomfortowe?
Te standardowe modele nie mają zapięcia – są otwarte. Powiem tak, to moja pierwsza torba której nie da się zamknąć. I również obawiałam się tego, tym bardziej, że podróżuje komunikacją miejską. Jednak na ten moment absolutnie mi to nie przeszkadza. Jej konstrukcja jest taka, że jak masz ją założoną na ramię to praktycznie jest „zamknięta” – skóra na szerokości układa się w kształt litery U do środka torebki. praktycznie nie ma opcji włożenia tam ręki. Są również modele zapinane na zamek ale to już inny fason niż ta którą chcesz. Torebkę mam pół roku, noszę ją dzień w dzień, czasami upycham w niej wszystko co się tylko da, a ona dalej prezentuje się idealnie
Podpisuję się pod opinią o torbie Dzikiego Józefa – od kilku dni mam w kolorze dębowym, jest naprawdę starannie wykonana, skóra gruba, dobra jakościowo. No i ten kolor! Jeśli komuś pasuje taki prosty fason, to polecam!
Zawsze miałam obiekcje co do brązu. Uważałam go za „biedny dodatek”, pogarszający wizualny odbiór danego stroju. Odrobinę zmieniłam moje nastawienie w chwili odkrycia torebek i obuwia w kolorach: czekoladowym czy mahoniowym. Nie zmienia to jednak faktu, że widok jasnego odcienia brązu skutecznie zniechęca mnie do zakupu czegokolwiek w tym kolorze. Moja mama nabyła ostatnio przepiękną torebkę od Fiorelii – i cóż z tego, że ładnie wykonana, że skóra, jak jest jasnobrązowa… Okropieństwo mimo wszystko.
A czekoladowa skórzana torba była pierwszą porządną torebką, jakiej się sama dorobiłam. Mam ją od trzech lat, kupiłam ją w Wittchenie za 749 zł i wtedy wydawało mi się, że to spora kwota jak na dodatek, jednak ten dodatek uszlachetnia każdy strój, podobnie jak dobra biżuteria czy porządne buty.
Już tu kiedyś rozprawiałyśmy czy brązowy kojarzy się z „biedą” :) Dla mnie właśnie wręcz przeciwnie. Ten kolor trzeba tylko dobrze aranżować. Nie można go wrzucić do kolorystycznego misz maszu i oczekiwać, że będzie szlachetnie wyglądał :)
Pewnie, że nie – źle dobrane kolory sprawią, że nawet najlepiej dopasowany do osobowości i sylwetki strój nie będzie pięknie się prezentował i brąz nie będzie mieć z tym nic wspólnego. :) Ja np. ostatnio rozglądam się za rzeczami w kolorze mającym coś z brązem wspólnego – w beżu. To do mnie zupełnie niepodobne, bo wszyscy, którym o tym powiedziałam pytali mnie, czy wszystko ze mną w porządku. :P Od zawsze byłam wierna czerni, złotu, khaki, granatowym barwom, a tu proszę, beż. Mario, wrzucę Ci moje obiekty zainteresowań i proszę o opinię – już dzisiaj podrzuciłaś mi piękną koszulę, więc ufam Tobie! ;)
https://www.zalando.pl/cream-vinnie-bluzka-cr221e05v-j11.html
https://www.zalando.pl/dorothy-perkins-spodnie-materialowe-cream-dp521a06p-a11.html
https://www.zalando.pl/lauren-ralph-lauren-woman-benny-t-shirt-z-nadrukiem-l0s21d000-b11.html
https://www.zalando.pl/new-look-kamizelka-oatmeal-nl021w00u-a11.html
Podoba mi się ostatnia rzecz, czyli kamizelka, ale ja wolę jak te kamizelki są bardziej płaszczykowate jak na przykład tutaj. Jak tak kochasz koszule to bym raczej celowała w bawełniane chinosy, jak tutaj. I znalazłam coś rewelacyjnego w tym kolorze, co jest niby dla kobiet w ciąży, ale ja myślę, że i tak by super wyglądało bez brzucha – tutaj.
Dziękuję! :-)
Sweter jest obłędny! Teraz go sobie zlustrowałam, ale przeraża mnie jego skład – wiskoza, nylon…
Ja mam taką:
https://www.facebook.com/pawdeco/photos/pcb.890919277658542/890919117658558/?type=3&theater
Ręcznie robiona na moje życzenie. Lepszej jakościowo torebki nie miałam. Trwała, dość spora, a co najważniejsze ma usztywniane dno i dopinany pasek na ramię, a przy małym dziecku bardzo się on przydaje, bo wtedy mam wolne ręce. Ciemny brąz i czarny lakier sprawia, że tak jak klasyczna czarna torebka, pasuje prawie do wszystkiego. Powodzenia w poszukiwaniach :)
Aha, Ty masz brązową, bo na zdjęciu jest cała czarna i musiałam się chwilę zastanowić :)
Mario, mam pytanie, które powinno się znaleźć pod Twoimi postami-„Formuła czerń plus kolor”. Bardzo mi się podoba ten pomysł na stylizację, jako, że po 4 ciążach brzuszek trochę, nawet bardzo wystaje. Jak ten pomysł przełożyć na dni, kiedy jest ciepło a nawet gorąco?
Wybierać w miarę lekkie nakrycia wierzchnie lub traktować biżuterię jako narzutkę. Kilka przykładów:
1) Jako baza: w miarę luźna czarna koszulka i do tego czarne rurki lub czarne jeansy obcięte przed kolanem, w połowie uda lub bardzo krótko jak szorty i na to kolor w postaci kimona np. takiego.
2) Czarna koszulka z krótkimi rękawami (nie musi być mocno dopasowana), czarne rurki lub szorty i na to ażurowa kamizelka np. taka
3) Luźna czarna bluzka, może być nawet oversize i czarne rurki lub tunika i lekkie legginsy, a zamiast narzutki mocny naszyjnik i tylko on jako biżuteria np. taki
4) Czarna dopasowana koszulka z krótkimi rękawami i do tego lekkie czarne legginsy, a na to sukienka kamizelkowa np. taka
Przykład w miarę luźnej koszulki tutaj i tutaj. Jak dla mnie wiskoza latem rządzi :)
Dziękuję☺
z krótkim rękawem, koszula, koszulka, bluzka, sukienka to wszystko mogą być ubrania z krótkim rękawem a nie „na krótki rękaw”, proszę. Poza tym super.
Twój wpis pojawił się w idealnym momencie, bo właśnie szukam skórzanej torebki w ciemnym neutralnym kolorze a pojęcia nie mam gdzie się za czymś takim rozglądać (poza Zalando) :D Najbardziej podoba mi się ta od Barona, idealna pojemność, kształt, faktura skóry… Jakby jeszcze miała kieszonkę zewnętrzną na zamek, taką na klucze i była w troszkę ciemniejszym kolorze, jak ta od Hoffmanna, brałabym z miejsca ;)
Do tej pory zaopatrywałam się co roku (lub częściej) w kolejną torebkę z tworzywa sztucznego za max 120 zł. Kończyło się to zwykle frustracją pół roku później, że już jest przetarta, wygląda paskudnie, kiepskiej jakości zamki zwykle już były do naprawy lub całkowitej wymiany. No i najgorsze, czyli kolejne poszukiwania torby wśród tysięcy egzemplarzy w dziesiątkach sklepów, która choć częściowo sprosta moim oczekiwaniom.
Mam tylko nadzieję, że skórzane torby nie rozpadają się po roku intensywnego użytkowania ;)
Nie, to się raczej nie zdarza. Mi przynajmniej nigdy. Zawsze te torebki wytrzymują więcej, a powiem Ci nawet, że z czasem stają się jeszcze ładniejsze. Przestają być idealne, skóra się fajnie starzeje.
Tak, jak drewno olejowane lub woskowane.
Skóra się pięknie starzeje – codziennie noszę torebkę skórzaną (nawiasem mówiąc właśnie w kolorze czekolady), która jest starsza ode mnie, bo mama ją kupiła będąc na studiach :) Nie wymieniłabym jej za żadne skarby!
Jeśli chodzi o połączenia kolorystyczne, to właściwie pasuje do wszystkiego, co mam. Wyjątkowo dobrze współgra z błękitami i granatem, które królują u mnie w szafie, a także z bielą, tak jak sugeruje Maria :)
Mi też nie. Ba, nawet torby z Zary wytrzymują mi w stanie idealnym już trzy lata (dodam, że torby tańsze, kupione w pierwotnej cenie za 100-200 zł, nie drożej).
DzikiJózef! ostatnio tam widziałam piękne, nie tyle czekoladowe co dębowe. Nie wiem czy trafią w Twoje gusta ale zerknij- ja choruję na taką w odcieniu butelkowej zieleni od nich.
Jakościowo ponoć bomba :)
Podobają mi się listonoszki od nich. Fajnie ta skóra wygląda, bardzo porządnie!
Poproszę link do takiej listonoszki☺
Miałam na myśli ten model: http://www.dzikijozef.pl/#29 Nie pogardziłabym niebieskim lub zielonym egzemplarzem :)
No jednak nie – moja w kolorze brązu jest cała porysowana z zewnątrz a oszczędzam ja bardzo
Mam tę zieloną butelkową od 2 lat. Nic się z nią nie dzieje, jest świetna.
Po zewnętrznej stronie jest mizdra więc nie widać żadnych porysowań, czy zmian.
Jest piękna i zawsze zwraca uwagę swoim kolorem.
Ta z Asosa jest śliczna.Taki odcień brązu jest bardzo uniwersalny ,chyba mało komu nie jest w nim dobrze .Podobają mi się garnitury w takim odcieniu.
Dla mnie i ta Asosowa forma, i kolor są uniwersalne. Garnitury w brązach są rzadko spotykane, w sumie mi też się podobają.
Asos – surowa prostota. Piękna.
Ta Ralpha zdecydowanie :) z beżami i bordo będzie ekstra.
A ja szukam mamie płaskich butów na jesień, coś motocyklowego.. tak lekko ponad 300zł, z szeroką cholewką, niezbyt wysoką ale też nie za krótką, czarne i najlepiej skórzane. I jest problem, bo mimo że swoje fartem znalazłam tak dla mamy wyjątkowo cięzko. Gdzie mogę szukać? przejrzałam już zalando,eobuwie,answear, hegos..
W Gino Rossi są piękne buty tego typu. Te i te są super.
kolor Barona jest piękny i lekko się błyszczy z brązowymi torbami jest tak że niezależnie od pory roku można ją dopasować i do ciężkich zimowych płaszczy oraz do letnich sukienek… bez względu na fason i wielkość do to właśnie ten kolor robi „robotę”… moja ma trzy lata model tzw. shopper ze skóry i chodzę do pracy jest to moja jedyna torba do pracy po latach widać ślady używania ale narazie nie zamierzam jej zmieniać może wiosną…???
Z Barona masz torebkę, tak?
niestety nie, akurat pierwszy raz słyszę o tej firmie moja to VERA PELLE
ten Ralph po prostu cudowny. Bardzo podoba mi się połączenie brązu w postaci zamszowych dodatków z szarością. Wygląda rasowo i szlachetnie, a przy tym „nie zasłania” kobiety
Mi się też to podoba. Chyba właśnie z tego zestawienia ta torebka jest moim faworytem. Zamsz w tym kolorze wygląda dosłownie jak tiramisu :)
tylko dlaczego taki najpiękniejszy to najczęściej jest taki Ralph, a nie np Ryłko? Jak żyć???
Bardzo, bardzo podobną torbę widziałam w ubiegłorocznej kolekcji Mohito. Była z naturalnego, czekoladowego zamszu. Jestem pewna, że można ją jeszcze dorwać gdzieś w internetach ;)
Z brązem (i beżem) u mnie jest tak, że raz lubię, raz nie lubię. W tej chwili jest mi obojętny, choć noszę brązową torebkę, co prawda akurat nie czekoladową, ale w poprzedniej fazie na brąz właśnie ten odcień królował. Łączyłam go z czerwienią, pomarańczem i błękitem. Moje torebkowe typy to Hoffmann, Ralph Lauren, Baron i Ryłko.
Z torebek wybieram Hoffmann. Czekoladowy brąz ogólnie bardzo mi się podoba. Przerabiałam go przez lata w ubiorze, butach, torebkach, ale ta faza minęła. Obecnie stosuję go tylko we wnętrzach.
Mam ten lekarski kufer w czarnej wersji i przez 3 lata sprawuje się super. Polecam bardzo, ciężko go okraść, da się nawet założyć kłódkę i w razie potrzeby można się nim bronić- tylko wadą jest to, że sam w sobie jest bardzo ciężki.
Co do brązu z stylizacji ja lubię go najlepiej w kilku odcieniach na raz z dużą ilością czerni i najlepiej jeszcze z pomarańczem, ale brązu bez dużej czarnej plamy w stylizacji zupełnie sobie nie wyobrażam, czułabym się jakoś.niewyraźnie.
Nie chce krakac ale mialam zamszowa torbe-worek i bardzo mi mechacila podkoszulki obcierajac o ich powierzczhnie. Doslownie po jednym noszeniu robily sie kulki – tylko w tym miejscu gdzie torba.
Ta z Asos najznośniejsza. Aczkolwiek nigdy nie zrozumiem co większość kobiet widzi w torebkach w ogóle. Osobiście używam aktówki tylko kiedy muszę przenieść laptopa albo jakieś książki, dokumenty itp. rzeczy, które nie mieszczą się w kieszeniach.
Na pewno kiedyś dojrzejesz do torebki;-)
Jakoś nigdy nie pałałam miłością do brązu. Dostałam kiedyś pod choinkę czekoladową torebkę i pamiętam, że nie byłam zachwycona. Na szczęście trafiła do piwnicy, a nie na allegro i po kilku latach się z nią przeprosiłam. Okazało się, że jest w całości ze skóry, wygląda bardzo porządnie i często ją noszę do beżowych ubrań, kiedy czerń wydaje się zbyt ciężkim dodatkiem. Ale kolejnej w takim kolorze bym chyba nie chciała.
Trochę przychylniejszym okiem patrzę też na jaśniejsze odcienie brązu, chociaż skóry wpadającej w rudy/pomarańczowy szczerze nienawidzę ;-)
Ja we wnętrzach brąz wielbię, właśnie czekoladowy i kawowy. Uwielbiam ciężkie, ciemne meble i podłogi, chociaż nie łączę tego z czystą bielą. W ubraniach kiedyś do brązu mnie nie ciągnęło, ale jak Maria o czymś napisze i poprze obrazkiem to od razu zaczyna mi się podobać. Po przeczytaniu (obejrzeniu) wpisu 'jaki jest Twój odcień brązu’ byłam w szoku jak szlachetnie i pięknie wygląda brąz, że w ogóle można go tak postrzegać, wcześniej miałam zupełnie inne skojarzenia, może nie że wygląda biednie, ale na pewno nie stylowo czy ładnie. Potem okazało się, że jestem latem i generalnie z brązami mi nie po drodze, więc temat zarzucilam. Po ponad roku świadomego myślenia o stylu i kolorach wiem, że lubię brązowe odcienie skóry, bardzo podobają mi się klasyczne sztyblety we wszelkich odcieniach brązu, uważam takie buty za ponadczasową i ponadtrendową bazę, która pasuje do wszystkiego, zresztą jestem teraz na etapie poszukiwania nowych sztybletów. Wizja połączenia błękitnej koszuli i granatowych dżinsów z brązową skórą w każdym odcieniu, nawet karmelowym, jest dla mnie bardzo, bardzo przyjemna. Mam torbę z VOOC z niebarwionej skóry, która z czasem zmienia kolor, obecnie po pół roku noszenia jest piaskowa, lekko cieniowana, po latach będzie karmelowa, ale tak jak lubię, nie płasko jak pomalowana pomarańczową farbą, tylko naturalnie postarzona. Wolę skórę licową niż zamsz, a z powyższych fasonów najbardziej podoba mi się kuferek, ale jak to piszecie, na poziomie intelektualnym; dla mnie byłby niepraktyczy, nie umiem funkcjonować mając zajętą choćby jedną rękę. Drugim wyborem byłby Hoffman (kolor!) lub Baron.
Ciekawa jestem z jakimi butami planujesz Mario nosić brązową torbę.
Czyli jesteś zadowolona z tej marki VOOC? Bo ja ją chyba odkryłam na przeglądając rzeczy do tego posta. Nie jestem pewna czy już gdzieś jej przedtem jednak nie widziałam… Brązową torebkę ja bym nosiła z czarnymi butami po prostu, ale podoba mi się również połączenie brązowa torebka i brązowe lub wiśniowe buty. Nawet mam na oku jedne bordowe botki i myślę czy by iść w bordo, czy jednak zostać przy czarnym, bo czarne też mam na oku jedne :)
Bordowe mówisz? Ja właśnie w poszukiwaniu klasycznych sztybletów natknęłam się na piękne burgundowe i tak się zastanawiam…
Nie jestem pewna czy VOOC to producent czy tylko dystrybutor produktów różnych producentów, w tej sytuacji nie wiem czy jakość toreb z różnych kolekcji jest porównywalna, ale ja ze swojej, podlikowanej poniżej jestem bardzo zadowolona.
Najpiękniejsze trzewiki jakie miałam były bordowe. Z szarym wełnianym płaszczem nosiłam je do zdarcia.
Jak sprawuje się ta postarzana skóra z VOOC? Korci mnie torba od nich, ale trochę się tej skóry obawiam. Jak ją pielęgnować?
Jestem bardzo zadowolona, kupiłam tę http://vooc.pl/pl/p/Torba-damska-na-ramie-Vintage-P4p-/135
Pół roku to niewiele, żeby coś powiedzieć, choć tyle wystarczyło mojej sztywnej torbie z Wittchena, żeby popekaly rączki i okolice suwaka.
W tej nic się nie dzieje, to gruba skóra juchtowa, liczę na lata użytkowania. Wykonanie nie pozostawia wiele do życzenia, denerwuje mnie tylko suwak, bo jest biały plastikowy, to pasuje efekt wizualny, ale jest mocny. Szwy, podszewka, przyszycie rączek i wykończenie jest bez zarzutu. Jeśli chodzi o mój kolor, to nie polecam jej, jeśli ktoś nie toleruje że będzie się starzeć trochę poza kontrolą. Jej przyciemnianie nie jest równomierne, utlenia się szybciej tam gdzie jest mocniej wyeksponowana na światło i tam gdzie mocniej się obciera. Taka nude jak na zdjęciach była może tydzień. Widać na niej obtarcia, jak na dawnych konduktorkach kierowników pociągów. Niczym jej nie impregnuję, ani nie dbam specjalnie, taka mi się podoba dopóki ten efekt starzenia jest cieniowany a nie plamiasty. Deszcz nie pozostawia widocznych plam po wyschnięciu, ale wpływa na szybsze przyciemnienie, na pewno trzeba uważać, żeby nie zabrudzić jej tłuszczem. Można zabezpieczyć tłuszczem lub woskiem ale kosztem jasnego koloru, bo błyskawicznie zrobi się karmelowa.
W środku jest bardzo prosta, nie ma w sobie detali i finezji Wittchena, dla mnie jej atutem jest gruba skóra i bardzo dużo sobie po tym obiecuję. Jest sztywna gruboscią skóry, a nie tektury pod licem.
Niedawno oddałam znajomej brązową skórzaną torebkę. Ten kolor u mnie to przeszłość. Z kształtów najbardziej podoba mi się Ryłko.
Zobacz, Mario, na facebook’u Dzikiego Józefa (lub po prostu na ich stronie), wspaniałe, klasyczne, niezniszczalne torebki. A ostatnio pojawiły się w kolorze dębowym.
Ja mam dwie od nich i mogę powiedzieć, że są warte każdej wydanej złotówki, bo straciłam całkowicie zainteresowanie jakimikolwiek innymi torebkami od czasu zakupu :)
Niedawno kupiłam piękną, czekoladową (zakochałam się w tym kolorze) torbę z bardzo wytrzymałej skóry tapicerskiej, ze srebrnymi okuciami. Kupiłam u pośrednika i zapłaciłam 199zł (royalpoint). U producenta jest niewiele droższa. http://www.galskor.com/teczki-ze-skory-meskie/79-raportowka-skorzana-meska-galskor-519.html Podpisana jest jako torba męska, ale mnie zachwyciła i często słyszę komplementy na jej temat od innych. Torebki nie stoją na magazynie, każda jest szyta na zamówienie. Na stronie producenta są też inne wzory, wszystkie dostępne w kolorze czekolady ;D Po jakimś miesiącu od zakupu wciąż wgląda świetnie. Wydaje się mała, ale jest bardzo pojemna. Naprawdę szerze polecam
RL! mega jak dla mnie. osobiście brązów nie lubię u siebie, jednak Twoja propozycja mnie zachwyca
moje serce skradła torba z Hoffmana, ma klasyczny kształt, dla mnie standard. Oczywiście 2 miejsce Ryłko i Asos… ale wole Hoffmanowską wisienkę na torcie:)))
Mario, wstrzeliłaś się – bo właśnie szukam brązowej torebki :)
RL mi się podoba, bo mam słabość do workowatych, ale teraz potrzebuję czegoś bardziej formalnego, więc zamszowe worki odpadają. Ale z drugiej strony nie chcę też, żeby było jakoś „pańciowato”. Czyli, żeby pasowało zarówno do eleganckiej stylizacji, jak i do weekendowej w stylu „bohemy” powiedzmy… ;)
Napisz proszę, co sądzisz o tej z Wittchen:
https://www.wittchen.com/torebka-damska,p1228135#865073
To niby „ciemny brąz”, chociaż niestety na zbyt ciemny nie wygląda na tych zdjęciach.
BTW – Twoja czerwona weekendowa torba jest bardzo fajna!
Pozdrawiam!
Uważam, że jest bardzo ładna i do tego super przeceniona! I porównaj sobie jak super wygląda wersja ciemniejsza w stosunku do jaśniejszej. Naprawdę klasa ta ciemna! TA torebka również mi się niezwykle podoba. Prawdę mówiąc to nie wiem dlaczego nie ma jej w kolażu na górze!
Jakiego koloru rajstopy będą optymalne do czekoladowych czółenek? I czy czekoladowa torba do tego to nie będzie już za dużo?
Uważam, że cienkie czarne, bardzo lubię efekt łączenia tych kolorów. Oraz standardowo cieliste. Dla mnie torba i czółenka czekoladowe to nie jest za dużo!
Osobiscie nie noszę brązowych torebek, wolę czarne albo kolorowe. Ale piękna jest ta torba Ryłko, i do tego stosunek jakości do ceny!
Mario! W temacie torebek, znalazłam idealną przed chwilą!
http://www.zara.com/pl/pl/kobieta/torby/zobacz-wi%C4%99cej/tekstylna-mini-torebka-typu-city-c734144p3727057.html ♥
Jak dla mnie prześliczna!
Uwielbiam taki ciemny, głęboki brąz. Z białym, błękitem i srebrem <3
Mój brązowy worek też będzie wkrótce wymagać wymiany – obym znalazła podobny jak ten RL, tylko ze skóry licowej.
Mario,
to brąz, który mnie urzekł:
http://www.bardzostudio.com/duze/108-duza-skorzana-tote-bag-z-suwakiem
torby można zamawiać w różnych formach i kolorach, mi podoba się ten kufer:
http://www.bardzostudio.com/srednie/143-torba-kuferkowa-z-granatowej-skory
Sama poszukuję czarnej minimalistycznej torebki na dłuższym pasku, coś na kształt tej:
http://www.departamenttworczosci.com/produkt/cz-2720t-m-00-s/
choć mam wątpliwości czy nie jest zbyt surowa.
Pozdrawiam:)
Droga Mario czy mogłabyś zrobić wpis z czym najlepiej łączyć granat? Bardzo lubię ten kolor, ale nic mi do niego nie pasuje poza bielą i czerwienią :(
Kupuję torebki tylko czarne, ale przyznam, że te zaproponowane powyżej są naprawdę interesujące :-)
Ja od dawna szukałam dużej, brązowej torebki która pasowałaby do mojego stylu, ale baaaardzo długo nie mogłam znaleźć tej idealnej. Aż tu nagle – jakby mnie piorun trafił; JEST! Moja, wymarzona, cudownie ciemno brązowa, skórzana. Jednak jej cena mnie skutecznie sprowadziła na ziemię.
Mimo to, nie dałam za wygraną! Odmówiłam sobie paru rzeczy, znalazłam w internecie kod rabatowy i stałam się dumną posiadaczką tego oto cacka:
https://www.wittchen.com/torebka-damska,p1256291#871493
Może którejś z was się przyda jeszcze ten kod, to go tutaj zostawiam:
https://www.picodi.com/pl/wittchen?cid=104657
Polecam second handy, sklepiki vintage i aukcje internetowe – można upolować prawdziwe perełki <3
Ja mam w takim kolorze torebkę z Ochnika. Oczywiście skórzana. Kupiłam ją 3 lata temu. Jest przepiękna i moja ulubiona:) Pomimo, że nie noszę ubrań w kolorze brązu, to w tę torebkę lubie najbardziej :)
A mnie najbardziej podoba się Hoffman. Ponadczasowa, można nosić latami i nie znudzi się.
A propos czekoladowego brązu: ja wolę ten w odcieniu gorzkiej czekolady. Jest bardziej zimny i taki brąz uwielbiam. Ciepłe brązy typu mleczna czekolada raczej u mnie odpadają.