Rzadko mamy do czynienia z jednorodnym stylem. Określenie, że ktoś ubiera się ściśle w jakimś jednym stylu może być ograniczające i spłaszczać kreatywność. Wolę za to wyobrażać sobie pracę ze stylem, jako dodawanie jakiegoś sznytu, temu co już mamy. Ustalanie swoich klasyków i zabawę nimi.

W tym wpisie znajdziecie elementy, które mogą dodać każdej szafie zacięcia w stylu french chic. A więc nie wymieniam tu niezbędników do pójścia w tym kierunku (takie listy raczej nie mają u mnie poważania). Chcę za to wskazać na ubrania i dodatki, które wg mnie mogą uzupełnić każdą szafę i nadać jej pożądanego charakteru. To jest przykładowa lista, oczywiście w komentarzach poproszę o Wasze propozycje kluczowych elementów dla tego sznytu.

Linki afiliacyjne do rzeczy:

1. Marynarka Sandro
2. Trencz Weekday
3. Koszulka Mango
4. Jeansy Wrangler
5. Sukienka Vero Moda
6. Apaszka Hugo
7. Pasek Balagan
8. Torebka Coach
9. Baleriny Hogl
10. Botki Furla
Lakier do paznokci Inglot
Zegarek Citizen

Marynarka

Teraz oczywiście na czasie są oversizowe marynarki, niekoniecznie tylko damskie. Naprawdę obszerne, które mogłyby być noszone jak sukienka (przykład). I takie oczywiście również, by się sprawdziły. Ale. Granatowa marynarka, z zaznaczoną talią, wyraźnymi złotymi guzikami i dobrze zarysowaną linią ramion jest elementem nie do zastąpienia. To już jest prawdziwie wyższa szkoła jazdy – ona nadaje zwyczajnym zestawom mocy. Nie widzę, by ten element mógł być kiedykolwiek nazwany archaicznym.

Trencz

Nie upieram się co do kolorów, tu wybrałam chłodny beż, ponieważ właśnie ta barwa pojawia się w naszej głowie, gdy słyszymy hasło trencz. Nie za krótki, nie za obcisły i będzie dobrze. Zdecydowanie element, którego warto poszukać z drugiej ręki i przymknąć oko czy to będzie damski, czy męski model, jeżeli tylko dobrze leży.

Top w paski

Nie za obcisły, z miłego w dotyku materiału. Sprawdzi się do wszystkiego – eleganckich spodni, jeansów, mini, pod marynarkę itd. Ja sama lubię, gdy paski są cienkie i na ciemnym tle, dekolt ma kształt łódki, a rękawy są przed nadgarstek i jak widać można naprawdę zdefiniować dla siebie taką bluzkę na wiele sposobów. Tutaj na przykład forma za którą nie przepadam i przewaga jasności, ale przyznam, że stylizacja wygląda na modelce świetnie.

Jeansy

Proponowałabym takie, które odsłaniają kostkę, ale delikatnie rozszerzane długie nogawki też miałabym na celowniku. Tutaj na modelce świetna aranżacja z marynarką i golfem. „Bootcuty” nie wyglądają za dobrze ze sportowymi butami. Skłaniałabym się ku ostrzejszym lub bardziej geometrycznym noskom wraz z szeroką nogawką.

Mała czarna

Mała czarna na co dzień jest klasykiem tego stylu. Zwykła sukienka bez udziwnień, którą można przystroić biżuterią, obcasami i staranniejszą fryzurą lub rozluźnić za pomocą płaskich butów, minimalnego makijażu, rozpuszczonych włosów.

Chustka

Wybrałabym przewodni wzór, tutaj cętki i konsekwentnie dodawałabym go jako akcent w różnych postaciach. Może szpilki, może rękawiczki, może nawet jeden z płaszczy. Geometria lub po prostu trzymanie się dalej pasków, również byłoby ciekawe (przykład apaszki).

Pasek

Rzadko to piszę, ale tutaj naprawdę uważam, że dobrze byłoby się zdecydować na kolor okucia i się tego trzymać. To znaczy: zachowywać ten sam kolor w przypadku metalu u paska, u torebki, biżuterii. Złoto jako dopełnienie granatu jest dla mnie najlepszym wyborem. Cienki pasek przy eleganckich spodniach – klasyk dla tego stylu.

Torebka

Zaszaleć z kolorem i formą, wcale nie musi być zachowawcza albo skromna. Strój jest stosunkowo prosty, więc torebka może być wyróżnikiem. Ale nawet zwyczajniejsza i prosta mogłaby przyciągać wzrok na tle czerni, granatu, bieli, beżu, na przykład czekoladowa i niezwykle dyskretna, ale ma w sobie to coś.

Buty

Jeśli miałabym wskazać, te dwie najważniejsze pary, wybrałabym baletki i botki z ostrym noskiem. Jednak tutaj jest naprawdę wiele możliwości, bo buty bardzo często „robią” taką stylizację. Uśmiechnęłabym się też do szpilek w cętki, loafersów, a nawet czółenek z paskiem.

Inne

Takie małe szczegóły, które nie są pomijane ładnie domykają styl. Przykładem może być tu zegarek w kolorze reszty okuć lub w kolorze biżuterii albo zegarek z paskiem który nawiązuje do koloru torebki. Kolejny przykład to konsekwentne trzymanie się ulubionych kolorów na paznokciach lub ustach. To może być unikalny zapach perfum, noszenie męskiej koszuli na swój sposób, układanie włosów lub trzymanie ich w celowym nieładzie, koszyk zamiast torebki itp.

Widzę ten styl jako pewien nieład utrzymywany w ramach bycia konsekwentną.

Jakie ubrania i dodatki widziałybyście jako uzupełnienie prostej szafy, aby popchnąć ją w kierunku french chic? Czekam na Waszą interpretację tematu :)