10 razy – tak nazwałam nową serię w której będę przedstawiać ładne rzeczy powiązane jakimś wspólnym mianownikiem. Może to być kolor, może to być wzór, krój, surowiec, to co akurat w danym momencie jest u mnie na topie. Zazwyczaj „zakochuję się” w jednej rzeczy i to ona prowadzi mnie dalej ku poszukiwaniom. W tym przypadku takim punktem zapalnym do niebieskości był mój cudowny plecak z Desigual, który już nie raz pokazywałam na instagramie i który noszę do wszystkiego!

Każdą z pokazanych tu rzeczy mogłabym mieć. Wszystko jest po prostu piękne jak dla mnie!

1. Biustonosz Etam – miękki (na ogół nie lubię), ale ma coś w sobie dla mnie pociągającego. Poza tym, trochę zmieniłam system i właśnie tego typu braletki noszę po domu :)

3. Pióro Lamy – jakie to jest świetne, gdy ktoś prosi o długopis, a ty wyciągasz z torebki coś stylowego. To jest taki mały szczegół, który może mieć wpływ na styl i dobre samopoczucie. Lubię mieć w torebce ładny długopis, lusterko i pomadkę.

5. Sweter Tory Burch – ludzie się zmieniają, tak myślę patrząc na ten sweter. On mi się tak niesamowicie podoba, jest idealny, nic bym w nim nie zmieniła. Elegancki, ale w taki swobodny sposób.

7. Buty Monika Kamińska – dawno nie widziałam tak ładnych czółenek. Odkryta pięta – love. Perełka – love. Kobalt – love.

9. Sukienka Simple – lubię takie drapowania, to trochę kojarzy mi się z togą, bardzo mi to odpowiada!

2. Kapelusz Marella – zazwyczaj letnie kapelusze kojarzą się ze stylem sielskim czy boho, a ten jest bardzo elegancki, taki powiedziałabym raczej: świeży, miejski, pasujący do nowoczesnego stylu. Dla mnie piękny.

4. Skórzany płaszcz Ochnik – forma najprostsza z możliwych, kolor najpiękniejszy, trafiłam na niego przypadkiem przeglądając sobie torebki na ich stronie. Marzenie!!!

6. Spodnie Tatuum – takie zwyczajne, proste, bez żadnych ozdobników, ale za to w oryginalnym kolorze.

8. Torebka Furla – wspaniały odcień niebieskiego i optymalna pojemność, przy jednoczesnej prostocie. Nie mam jeszcze Furli, ale się przymierzam!

10. Szpilki Gino Rossi – te buty nie mają żadnych udziwnień i na tym polega ich urok, super prezentowałyby się z czarną spódnicą w kształcie litery A!

Kiedy ostatnio kupiłyście coś niebieskiego? Czy macie jakąś ulubioną rzecz w szafie w tym kolorze? Czy podoba Wam się cokolwiek z tego kolażu?