Metod na tak zwany decluttering (oczyszczanie przestrzeni i pozbywanie się rzeczy) można znaleźć w sieci setki. To nie jest żadna tajemna wiedza, każdy ma do niej dostęp. A ja dzisiaj napiszę Wam o dziesięciu z nich, które wydają mi się ciekawe i oczywiście czekam na Wasze refleksje – które strategie porządkowania szafy i pozbywania się ubrań rezonują z Wami :)

Zawsze podkreślam, że dalekie mi są rewolucje i pozbywanie się ubrań z szafy jak leci (oczywiście możemy to odnosić do wszelkich sfer życia, nie tylko do ubrań). Wolę do tematu podchodzić z ostrożnością i mniej spontanicznie. Dlatego najbardziej przemawia do mnie tych 10 metod.

1. Metoda KonMari

Bierzesz każdą rzecz do ręki i pytasz czy ta rzecz przynosi Ci radość. Jeśli nie, pozbywasz się jej.

2. Pudełko obok szafy

Umieszczasz koło szafy pudełko do którego wkładasz rzeczy, co do których nie jesteś do końca pewna czy chciałabyś się z nimi rozstać. Ustalasz datę w której przeglądasz zawartość pudełka i ostatecznie decydujesz o losie rzeczy z niego.

3. Jedna rzecz dziennie

Ustalasz liczbę dni np. 30. Przez najbliższe 30 dni, każdego dnia, pozbywasz się jednej rzeczy.

4. 20 minut

Nastawiasz stoper na 20 minut i zmuszasz się do pracy nad swoją szafą. Przez te 20 minut nie zajmujesz się niczym innym jak porządkowaniem szafy.

5. Wieszaki

Wszystkie wieszaki mają być skierowane w jedną stronę. Gdy odkładasz do szafy założone tego dnia ubranie, zwracasz wieszak w przeciwną stronę. Po całym sezonie (lub po wyznaczonym przez Ciebie czasie na robienie tego ćwiczenia) te ubrania, które są na wieszakach skierowanych w tę stronę co na początku, są pierwszymi do opuszczenia szafy.

6. Zamiana

Gdy wprowadzasz do szafy nową rzecz, pozbywasz się jednej starej lub dwóch, w bardziej ekstremalnym wydaniu tej metody.

7. Wielkie sprzątanie

Opróżniasz szafę, porządnie ją myjesz i odkurzasz i dopiero wtedy wkładasz ubrania z powrotem. Ale robisz to pojedynczo, zastanawiając się czy dana rzecz zasługuje na to, by zabierać miejsce w Twojej „nowej” szafie.

8. Porządkowanie kategoriami

Jednego dnia zajmujesz się tylko jedną kategorią ubrań, akcesoriów itp.: bluzki, spodnie, buty, biżuteria, bielizna itd.

9. Zbieranie na coś ekstra

Sprzedajesz ubrania, których nie nosisz, a pieniądze ze sprzedaży przeznaczasz na jeden, ustalony wcześniej cel. Niekoniecznie musi to być coś związanego ze stylem, ale ja sama szłabym w tę stronę.

10. Okiem stylisty

Tę metodę wymyśliłam sama, ale nie jestem pewna czy ktoś już na to nie wpadł :))) Przejrzyj swoją szafę tak, jakbyś była osobą z zewnątrz, kimś kto ma Ci doradzić w kwestiach stylu. Co najbardziej nie pasuje? Co rzuca się w oczy w negatywny sposób? Co ciężko sparować z innymi elementami? Jako „osoba z zewnątrz” wytypuj bezwzględnie rzeczy do wypadnięcia z szafy, a potem jako klient zadecyduj, co jednak zostaje.

Czy macie swoje metody na porządki w szafie? Któreś z tych metod wydają się Wam pociągające?