Ten wpis jest realizacją posta: Moodboard nr 11/2016 – Głębia.

Tak wygląda najczęściej noszony przeze mnie zestaw. Po prostu czarna baza i kolor na to. Miłość do zieleni nie mija. Wręcz dalej się rozwija.

Cieszę się, że wstrzymałam się z kupieniem czółenek na słupku, bo przez pogodę bym ich prawie wcale nie ponosiła. Sprawiłam sobie za to wiązane półbuty na obcasie. Ten model jest jeszcze w sprzedaży w kolorze brązowym i uważam nawet, że wygląda lepiej od czarnych, tylko do niczego by mi nie pasował. płaszcz w wyraźnym kolorze

intensywna zieleń

butelkowa zieleńPłaszcz – Pro-be, bluzka – Lindex, spodnie – Big Star, buty – Deichmann

Na ustach ukochana szminka z Pupy, którą pokazywałam na instagramie. Przy intensywnym świetle wydaje się bardziej ciemnoróżowa, im na dworze szarzej, tym bardziej jest fioletowa – takie odnoszę wrażenie.

Ale dobrze, pora przejść do najważniejszego. Do płaszcza. Świetny skład (80% wełna, 20% włosie poliamidowe) za rewelacyjną cenę (479zł). Młoda projektantka, która specjalizuje się w szyciu okryć wierzchnich. Na hasło „klasycznie” wpisane przy składaniu zamówienia w sklepie Pro-be dostaniecie zniżkę 15% na nową kolekcję. Obowiązuje do końca października.

Zdajcie relację ze stanu Waszych jesiennych okryć. Puchówki czy płaszcze, a może to i to? Nie byłabym sobą, gdybym nie zapytała też o kolory :)