Ubiór świąteczny traktuję bez zbytniego spinania się. Z mojego punktu widzenia niekoniecznie trzeba usiąść do wigilijnego stołu ubranym elegancko. Wystarczy wyjście ze swojego codziennego stylu o krok na przód. Tyle wydaje mi się odpowiednią dawką elegancji na ten wieczór. Zwłaszcza, że siadamy w gronie najbliższych, czyli teoretycznie łatwo jest utracić autentyczność przebierając się za bardzo.

Kilka zestawów jakie przyszły mi do głowy – poniżej. Czerń również i na święta nie wychodzi mi z głowy i pewnie do Wigilii usiądę w czymś na podobieństwo pierwszego zestawu.

kolory wina plus czerń

czerwone girlandy

czerwień i granat

minimalizm święta

w stylu fridyJakie są Wasze plany ubraniowe na Wigilię? Jaki macie stosunek do strojenia się w tym dniu?